Kolejny panel dyskusyjny organizowany przez Fundację MEAKULTURA odbył się 9 czerwca w Tandem Studio w Poznaniu. Trwający w tym samym czasie Festiwal Ethno Port Poznań był dobrym pretekstem do rozmów o muzyce tradycyjnej, a także relacjach panujących między muzyką, pamięcią a tożsamością kulturową. Debatę poprowadziła Ewelina Grygier (IS PAN), a w rozmowie uczestniczyli: prof. Krzysztof Moraczewski (Instytut Kulturoznawstwa UAM), dr Agata Stanisz (Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej) oraz Remigiusz Mazur-Hanaj (etnograf, animator, dokumentator tradycyjnej kultury etnomuzycznej).
Ewelina Grygier – moderatorka dyskusji – rozpoczęła spotkanie od pytania o osobiste wspomnienia związane z dźwiękami. Zaproszeni goście opowiadali o tym, jakie dźwięki zapamiętali z dzieciństwa i jakie wspomnienia budzą one w nich dzisiaj. Pojawiły się przykłady dźwięków charakterystycznych zarówno dla audiosfery miasta, jak i wsi, tych łączonych z konkretnymi obrazami albo wydarzeniami. Profesor Krzysztof Moraczewski zauważył na przykład, że do dzisiaj lubi muzykę opartą na kontraście między dźwiękiem a ciszą, która jest dla niego nierozerwalnie związana z krajobrazem wiejskim.
W kolejnej części dyskusji zaproszeni goście zastanawiali się nad tym, czy muzyka może przenosić pamięć grupową i element tożsamościowy. Stwierdzili, że to chyba tęsknota za wspólnotą jest przyczyną popularności repertuaru nawiązującego do przeszłości, między innymi piosenek powstańczych. W kulturze europejskiej, w której jest wiele różnych „muzyk” dzielących społeczeństwa, co jakiś czas pojawia się potrzeba celebrowania wspólnotowości. To bowiem historia używania danej muzyki buduje jej znaczenie i sprawia, że muzyka jest „czyjaś”. Remigiusz Mazur-Hanaj został zapytany o to, czy dawna wielokulturowość Polski jest słyszalna w muzyce i opowiedział o tym na przykładzie muzyki żydowskiej. W związku z pamięcią grupową, pojawiło się także pytanie dotyczącego tego, czy sama muzyka może przenosić pamięć o wydarzeniach historycznych. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że wszystko zależy od symboliki, którą nadamy muzyce w konkretnym kontekście.
Zaproszeni goście podzielili się również swoimi doświadczeniami związanymi z badaniami terenowymi (Remigiusz Mazur-Hanaj) oraz z field-recordingiem (dr Agata Stanisz). Nieuniknione jest bowiem to, że pewne dźwięki znikają z krajobrazu dźwiękowego, a jedynym sposobem na ich „przechowanie” jest nagrywanie odgłosów naszego otoczenia. Zarejestrowane przykłady miejskiej czy wiejskiej audiosfery mają szansę na przetrwanie i zapisanie się w pamięci następnych pokoleń.
Na koniec dyskusji zarówno goście, jak i jej uczestnicy chętnie dzielili się swoimi własnymi doświadczeniami dotyczącymi tego, jak w ich domach słuchało się lub nadal słucha muzyki. To, jakich melodii, artystów czy stacji radiowych słuchało się w domu potrafi na lata ukształtować nasze muzyczne upodobania. Mamy nadzieję, że pamięć i tożsamość zapisywana w muzyce okazała się dla wielu tematem bardzo bliskim i być może skłoni do dalszych badań – nie tylko na polu muzyki tradycyjnej.
Publiczność panelu, fot. Ewa Chorościan
Koordynatorem projektu jest dr Karolina Golinowska. Wydarzenie dofinansowane ze środków Urzędu Miasta Poznania.